Sześć podmiotów złożyło oferty w ogłoszonym przez PGE Baltica przetargu na zaprojektowanie i wybudowanie bazy operacyjno-serwisowej dla farm wiatrowych na morzu, która ma powstać w porcie morskim w Ustce. W kosztorysie zamawiającego mieści się tylko oferta złożona przez Korporację Budowlaną DORACO. Terminal serwisowy ma zostać uruchomiony pod koniec 2026 roku.
Druga połowa obecnej dekady przyniesie prawdziwą rewolucję w polskiej energetyce, jaką będzie oddanie do użytku pierwszych farm wiatrowych na morzu. Z racji przynajmniej kilkunastoletniego zapóźnienia Polski w tym zakresie tzw. local content, czyli udział krajowych przedsiębiorstw w realizacji inwestycji, w najbliższych latach nie będzie satysfakcjonujący. Beneficjentami projektów offshore’owych szybko staną się jednak porty morskie, choć budowa pierwszej farmy wiatrowej offshore w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej, którą realizują ORLEN i kanadyjski Northland Power, będzie obsługiwana z portu morskiego w Rønne na duńskiej wyspie Bornholm.
W Świnoujściu w tym roku powinna zakończyć się budowa terminala instalacyjnego spółki ORLEN Neptun. Podobny obiekt w Gdańsku zrealizuje spółka Istrana, należąca do Polskiego Funduszu Rozwoju i Baltic Hub. Z kolei w małych portach morskich powstaną terminale serwisowe, z których realizowana będzie obsługa farm wiatrowych offshore w fazie eksploatacji. Spółka PGE Baltica, należąca do PGE Polskiej Grupy Energetycznej, na potrzeby inwestycji realizowanych w ramach joint venture z duńskim Ørstedem, wybuduje port serwisowy w Ustce. O wyborze tej lokalizacji przesądziły odległość i korzystne warunki nawigacyjne, które umożliwią szybkie dotarcie statków do farm wiatrowych.
W sierpniu ogłoszony został przetarg na realizację inwestycji w systemie “projektuj i buduj”, o czym informowaliśmy wówczas na łamach “Rynku Infrastruktury”. Oferty w przetargu złożyło sześć podmiotów, przy czym tylko jedna z nich mieści się w budżecie zamawiającego, określonym na ok. 114 mln zł. Mowa o ofercie Korporacji Budowlanej DORACO, która wyceniła realizację zadania na 111 mln zł. Na poziomie zbliżonym do kosztorysu PGE Baltica swoje oferty wyceniły również konsorcjum Polimeksu Infrastruktura i Polimeksu Mostostalu (ponad 114 mln zł), Erbud (116 mln zł) i Strabag (ponad 117 mln zł). Najdroższe oferty, znacznie przekraczające budżet zamawiającego, złożyli PORR (129 mln zł) i Budimex (niemal 131 mln zł).
Ustecki terminal serwisowy PGE Baltica ma powstać w południowej części basenu portowego, na zachodnim brzegu rzeki Słupi, na terenie po dawnej przetwórni ryb, która została niedawno rozebrana. Terminal serwisowy zajmie powierzchnię blisko 2,5 hektara. Będzie składać się z magazynu części zamiennych, budynku administracyjnego, placu manewrowego, powierzchni zielonych oraz nabrzeża o długości ok. 260 metrów, do którego cumować będą jednostki typu CTV (ang. crew transport vessels), przeznaczone do transportu serwisantów do farm wiatrowych. Zatrudnienie znajdzie tu 100 osób, natomiast podczas robót budowlanych potrzebnych może być nawet 150 pracowników.
Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” we wrześniu, równolegle trwa przetarg na przebudowę wejścia do portu morskiego, którego stan techniczny jest dziś zły.